Jednak wyszło tak, ze dzisiaj dodam tego czwartego posta z wczoraj. Tak na szybko. Wytypowałam trzy pudełka wykonane techniką decoupage, które chcę dzisiaj pokazać. Tych przedmiotów ogólnie mam dużo, dużo więcej, ale pokazując te trzy, stworzę nimi w miarę spójny wątek.
Pierwsze pudełko. Stanowi jednocześnie mój debiut w technice decoupage. Wykorzystałam opakowanie po mikołajkowych Michałkach. Zwykły kartonik i nie byłoby szkoda, gdyby próba okazała się nieudana. Po nałożeniu kilku warstw farby w kolorze beżowym, nałożyłam wzór z serwetki o różanym deseniu na spodnią część. Wieczko stanowi połączenie piwonii z różanym deseniem, boczki wieczka ozdobione brązowym szlaczkiem, wykonane farbą akrylową. Całość bardzo przystępnie się prezentuje.
Drugie pudełko. Motyw lawendowy, pudełko jest drewniane, z zapięciem, w środku przegródki, bo pudełko jest przeznaczone do przechowywania herbaty. Połączyłam tutaj motywy z dwóch serwetek, boczki ozdobione prostymi wzorami, wieczko z obrazkiem lawendowym, ozdobione szlaczkiem z farby akrylowej. Bardzo mi się podoba to pudełko.
Trzecie pudełko. Drewniane opakowanie po toruńskich piernikach. Tutaj dekorowałam tylko wieczko i robiłam jaśniejsze przetarcia na części ciemnobrązowej. Błękitny wzór, szlaczek z białej farby akrylowej - bardzo subtelny, na zdjęciach być może niewidoczny, prezentuje się jak koronkowa wzór. Pokryte werniksem pękającym, bez wypełniania szczelin, świetnie prezentuje się pod światło. Od razu jakoś pasował mi błękit i tylko błękit do tego opakowania, w którym zdecydowałam się przechowywać moje kolczyki, dopóki przestały się tam mieścić...
I to by było na tyle tej dekupażowej roboty :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)