Już się nie mogłam doczekać aż wrzucę te poduszki na bloga. Wczoraj już skończyłam, ale nie miałam właściwego odcienia różowej tasiemki na zamknięcie poduszki. Dzisiaj szybko poleciałam kupić tasiemki i doszyłam do poduszeczek.
Poduszki uszyłam z materiału, który pierwotnie był zasłoną, od razu wpadł mi w ręce w second handzie. Jest bardzo dobrej jakości, gruby, mocny i z pięknym wzorem. Kocham taki wzór! Lubię ten styl. W ogóle uwielbiam szyć poduszki :).
To moje trzy luksusowe podusznice :)))
PS. W następnym odcinku lawendowa poducha ;). Zapraszam!
Booooooskie poduchy! Tak jak Ty uwielbiam robić coś z niczego.
OdpowiedzUsuńZobacz: http://euphoriahandmade.blogspot.com/2012/11/dawno-uszyte-ale-pokazuje.html
przesliczne :-)
OdpowiedzUsuń