Witam serdecznie, dzisiaj, jak co środę, wyruszyłam na łowy do
pobliskiego second handu. Właśnie w środy jest największa wyprzedaż -
wszystko po 3 złote! Takiej okazji nie wolno mi przepuścić. W zeszłym
tygodniu byłam na wyprzedaży po godzinie 15 i upolowałam jeszcze 5
rzeczy. Dzisiaj byłam po 11, to wyobraźcie sobie ile tam rzeczy było...
Ale czemu mówię o tym z takim smutkiem? Otóż na zakupy miałam jedynie
ostatnie 10 złotych... Raptem na 3 rzeczy! A miałam dzisiaj ochotę kupić
co najmniej 10 rzeczy i wtedy miałabym jeszcze 2 rzeczy gratis! Więc
zdecydowałam się na taką oto strategię - wybieram szybko te trzy rzeczy,
nie rozglądam się, idę do kasy i wychodzę! Tak też zrobiłam, ale
niestety te parę ładnych rzeczy jeszcze widziałam kątem oka... Ale do
rzeczy, co kupiłam, oto one, moje zdobycze:
To moja zupełnie przypadkowo skompletowana kolekcja o nazwie 'Lavender dream'. Zawsze mam tak, że kupuję rzeczy z zupełnie innej beczki każda, a dzisiaj z braku funduszy zdecydowałam się na rozsądek.
Ta tkanina we wzory to poszewka na kołdrę 160x200 cm. Kupując rzeczy nie zwracam uwagi do czego coś pierwotnie ma służyć, ale wybieram materiał, z którego można uszyć coś innego. Jednak w przypadku tego materiału jestem skłonna zostawić go jako powłoczkę...
Ten ciemny materiał to prześcieradło o podobnych wymiarach jak powłoka, 100 % bawełny, nasycony fiolet, w bardzo dobrym stanie. I tu też jestem skłonna zostawić pierwotną funkcję...
Jasny, lawendowy fiolet, to zasłonka, cieniutki materiał, zwiewny, to chyba wiskoza ;). I tutaj dochodzę do sedna.. Co z tego będzie? Tak!! Po-du-szka!!! I będzie lawendowy komplet pościeli na małe, gościnne łóżko w naszym pokoju :). Żałuję, że nie wezmę tego na swoje łóżko, ale jest ono stety i niestety dwa razy większe. No nic :) Będę miała w końcu ładną, gościnną poście 'Lavender dream' :))
Wrzuciłam już do pralki :)
Hehe, też stosuję taką taktykę - biorę i nie patrzę na resztę :)))
OdpowiedzUsuńSliczny komplecik poscieli Ci wyszedl :-)
OdpowiedzUsuń