Ilo ści suszu lawendowego przyprawiają mnie o ból głowy, a węch już całkiem mi padł :)
Codziennie szyję woreczki. Zamówiłam świetne bawełniane tkaniny, z których uszyją nową partię. Wszystkie woreczki są uszyte z bawełny wiązane sznurkiem jutowym. Susz bardzo aromatyczny, tegoroczny.
Tym czasem pierwsza seria. Woreczki ze zdjęć są jeszcze częściowo dostępne, więc jeśli ktoś jest zainteresowany, to proszę pytać. Cena za sztukę to 5 zł.
ZAPISY
na lawendowym blogu ogłosiłam zapisy na sadzonki lawendy
Zapisy przyjmuję do końca listopada.
Pozdrawiam ciepło,
Kasia
pięknie :) uwielbiam takie manufaktury jak Twoja :)
OdpowiedzUsuńJa już dziękuję za woreczki. Bardzo ładnie i intensywnie pachną. Aż się zastanawiam gdzie Ty to wszystko przechowujesz, bo od dużej ilości to z całą pewnością może się zakręcić w głowie.
OdpowiedzUsuńsuper ;) ile pięknych woreczków z lawedną
OdpowiedzUsuńWow!!! Toż to prawdziwa lawendowa fabryka :-)
OdpowiedzUsuń