Nie mówiłam nic ostatnio, bo jakoś już zapomniałam, ale mam nową maszynę! Właściwie została mi ona pożyczona od ukochanej mojego brata. Ta maszyna w porównaniu do mojego starego Łucznika po prostu szyje! I tyle w temacie.
Dostałam ją w niedzielę i była dla mnie bodźcem do skończenia torebki, którą wydziergałam na szydełku, a wydzierganie jej było elementem najszybszym i najprostszym...
Muszę to trochę opisać, bo prawie wszystko w tej torebce jest efektem mojej pracy.
Rączki. Wycięte na tokarce (chyba, bo mój tata robił :)) z paneli podłogowych! A resztę męczyłam już sama... Ręcznie malowany wzór farbami akrylowymi, z każdej strony... Wybrałam taki ciemny odcień fioletu, w zasadzie prawie bakłażan, ale chłodniejszy odcień.
Rączki zawiesiłam na szlufkach, których na starej maszynie nigdy bym nie wszyła... Zdecydowałam, że nie będę przesłaniać rączek dzierganymi elementami, bo chciałam rączki uwypuklić i wszystkimi elementami w fiolecie przełamać babciny, miodowy kolor włóczki.
Cieszy mnie bardzo to, że wszystkie elementy fioletowe udało mi się dobrać w tym samym odcieniu. Podszewka jest zrobiona ze sprutej spódnicy złowionej w lumpeksie. W środku kieszonka na zameczek uszyta dzięki kursowi u Ewy w-ewkowie :)
Wczoraj było słońce, więc jest trochę zdjęć, które nie są najgorsze :P
Dziękuję Wam za wytrwałość i zapraszam następnym razem :)
Świetna!!! Dobra robota:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
jest przesliczna! dużo pracy włożyłaś i tata:) ale warto było!
OdpowiedzUsuńcudowna!!
OdpowiedzUsuńŚwietna torebusia :)
OdpowiedzUsuńśliczna ta torebka:)
OdpowiedzUsuńPo prostu świetna. Rączki to strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńwow :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!
OdpowiedzUsuńPięknie skomponowana i wykonana!
Bardzo mi się podoba!
Właśnie podziwiam ile trzeba mieć umiejętności,zeby uszyć jedną torebkę:)Wyszło cudnie!
OdpowiedzUsuńSliczna :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczna torebka:)
OdpowiedzUsuńśliczne kolory, dobrane do siebie, jest przepiękna ;)
OdpowiedzUsuńCath! Oczywiście torebka prezentuje Twój poziom kreatywności i poczucia piękna. Jest wspaniała. Tak slicznie wykończona. Ale najbardziej podoba mi się w niej to, że jest tak bardzo hanmadowa!!! Tak jak lubię! I te kolory! I te rączki z paneli ... Brawo :-)
OdpowiedzUsuńJej! Po prostu piękność:) I wszyściuchno ręcznie robione! Jestem pełna podziwu i ślę ukłony w Twoją (Waszą ) stronę:D
OdpowiedzUsuńSuper torebka !
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje zdolności. Torebka cudna - wszystko starannie dobrane i wykonane.Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPewnie była to pracochłonna praca, ale efekt końcowy jest na prawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna. Też miałam chęć na taką, ale nie jestem tak zdolna w szyciu. Bez podszewki to nie torba. Twoja jest cudna i dopracowana :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Witaj,
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedzinki i miłe słowa♥ Twoje szydełkowe prace to same acydzieła- ja tam tylko z doskoku coś czasem grzebnę...
serdeczne
Niezwykła torebka, szczerze podziwiam i zazdroszcze .Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuń