jak widzicie, ostatnio u mnie powrót do sutaszu. Te kolczyki zaczęłam mniej więcej wtedy, kiedy zielony wisior - w zimie. Zrobiłam jeden i tak się zmęczyłam, że dopiero teraz zrobiłam drugi :) a motywowało mnie to, że obydwie pary kolczyków idą na prezent :)
Kolczyki są niewielkie, lekkie, różowe, połyskujące :) zdjęcia są, jakie są, bo jak wiadomo, jest całkowite zachmurzenie... :(
Drugie kolczyki są zrobione z kulek szydełkowych. Robiłam je cieniowaną muliną, wyszło całkiem fajnie, mozaikowato. Do tego obowiązkowo motylki. Słodkie i zwiewne.
PS. Przedłużyłam termin konkursu na blogu Zielony Poradnik - do 15 czerwca, ze względu na opóźnienia z nagrodami i zaniedbania chorobowe.
Ślę moc pozdrowień!
Bardzo ładne, lubię róż letnią porą:)
OdpowiedzUsuńPiekne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńJa też robię jeszcze "porządki" po zimie.Czas leci nieubłaganie.Piękny prezent, delikatny i subtelny :)))
OdpowiedzUsuńkolczyki na szydełku cudne:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Bardzo ładne kolczyki wykonałaś:) Bardzo lubię ostatnio róż:)
OdpowiedzUsuńSutaszki słodkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie obie pary. Super. Sutaszki podziwiam szczególnie bo sama nie mam pojęcia jak się za to zabrać choć zestaw do sutaszowania czeka....ale nie wiem czy się doczeka. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolczyki. Różowiutki sutasz świetnie wygląda. Kolczyki z dzierganymi koralikami bardzo mi się podobają. Chciałabym troszkę się zainspirować Twoimi i sobie wykonać podobne. Można? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki wielki :) jasne, nie mam nic przeciwko, będzie mi miło :)
UsuńŚliczniutkie różowości !
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńKolczyki są urocze.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńpiękne słodkie kolczyki:)
OdpowiedzUsuńale sliczne! zwłaszcza te drugie mnie urzekły:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki ;) zwłaszcza sutasz ;)
OdpowiedzUsuńSutaszowe kolczyki zarówno na co dzień, jak i do eleganckiej kreacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Cudny sutasz:)
OdpowiedzUsuń