piątek, 9 marca 2012

Kolczyki drewniane


Szaleństwo :) zrobiłam kolczyki z drewna. Drewienka zostały zrobione specjalnie dla mnie ze sklejki 0,4 mm, w kształcie kół, kwadratów i prostokątów. Zostały tak dobrze wycięte, że praktycznie nie trzeba było ich szlifować. Zabrałam się za nie dopiero wczoraj, bo cały tydzień pisałam rozdział magisterki :). Najpierw praca, potem przyjemność. Ale czy ja wiem... Albo miałam wczoraj dziwny nastrój, albo rzeczywiście już nie będę więcej robić tych kolczyków drewnianych. Efekt jest bardzo fajny, ale naprawdę ich wykonanie wymaga sporo czasu... Są małe, największe mają 4 cm średnicy, a każdą stronę trzeba pomalować podkładem, farbą, czekać, aż to wyschnie, potem znowu malować i lakierować. Dwie strony i jeszcze boczki. No nie wiem, nie wiem czy jeszcze się za to wezmę. Zobaczymy jaki będzie odzew. Efekt ostateczny bardzo mnie zadowala, wyszły fajnie. Pracochłonne. Nie mam nic przeciwko temu, ale nie jestem pewna czy efekt końcowy jest współmierny do włożonej pracy. Jeszcze o tym pomyślę. Na razie pokazuję co udało mi się zrobić. No nie ma co ukrywać, fajne są :). Najlepsze te z kotami, tam dodatkowo pokombinowałam i użyłam techniki decoupage, pod wzorem jest warstwa z kruszonych skorupek jajkowych. Koty na pewno będę jeszcze robić :).


4 komentarze:

  1. Witaj. Mam pytanie. Nie wiem czy mogę zapytać, ale spróbuję :) gdzie ciełaś sklejkę w kółka? Bo szukam kogoś kto je wycina. Ceny już pociętych sklejek są spore, poza tym wolałabym kupić je w hurcie. Próbowałam już wszystkeigo i na tekturze modelarskiej, ale tektura się za bardzo strzępi i nie nadaje. Pozdrawiam serdecznie.
    Wiedźma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Właśnie na początku też chciałam kupić, ale ceny są jakie są, żeby zrobić kilka par, to jeszcze można, ale więcej i żeby poszaleć to już są koszty. Dla mnie te kształty wycinał ojciec mojego chłopaka (ma małą stolarnię i kawałki sklejki), sklejka grubości 3-4 mm, ciął mi kwadraciki, natomiast już mój ojciec wycinał mi różne rozmiary kółek na tokarce. Niekiedy drewienka wymagają małego doszlifowania papierem ściernym, ale większość, jeśli się dobrze wytnie, jest niemalże idealna :). Mam jeszcze ich trochę w zanadrzu. Pozdrawiam gorąco ;)

      Usuń
  2. Oj Ty szczęściaro :) u mnie właśnie nikt nie chce się podjąć cięcia małych elementów :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzę ile i czego mi zostało i chętnie się podzielę :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)

Podziel się linkiem!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...