Witajcie! W końcu udało mi się coś zrobić z tym
pasem od spódnicy.
Jest to pas wypruty z marszczonej spódnicy. Mam bardzo dużo ciuchów, które powstały właśnie z recyklingu starych, zwykle marszczonych spódnic. Kiedyś była ponoć na to moda :) takie za kolano lub do ziemi. Wiecie ile na taką spódnicę idzie materiału? Dlatego tak chętnie je prułam już w liceum :). Taki kawał materiału to dopiero gratka, unikatowe wzory, dobra jakość, za darmo :)
Ten pas został mi po takiej właśnie spódnicy. Z gumką, marszczony.
Patrzcie, jakie to proste. Wiem, że forma nie jest wyszukana, ale za to robi się szybko :D
To dopiero łatwizna - wsadziłam
gotową broszkę!
I można sobie wymieniać :)
Moc buziaków i miłego wieczoru!
Fajny pomysł i efekt murowany:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na recycling :)
OdpowiedzUsuńśliczna broszka i na dodatek recyklingowa :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie powstają rzeczy niebanalne i oryginalne, fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na wykorzystanie paska. Mam w domu taką spódnicę. Jest bardzo ładna, pomarańczowa, obszyta koronką, niestety jak się ją założy to się w niej źle wygląda. Jakoś tak bardzo uwydatnia biodra, nawet u szczupłej osoby. Zamierzam kiedyś się zabrać za nią, ale jak na razie szkoda mi ją ruszać.
OdpowiedzUsuńJaki swietny pomysl:) slicznosci:) pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł;) i elegancka broszka
OdpowiedzUsuńŚwietna "recyklingowa" broszka, uwielbiam takie pomysły...
OdpowiedzUsuń