Robiłam ostatnio na wykładzie, na małych drucikach, doszyłam guziczki jakie znalazłam i wyszły takie o sobie dwa. Po raz kolejny "ku chwale ojczyzny", bo nikt nie chce z nich pić, twierdząc, że się pobrudzą - okej! :D
Dzisiaj cały dzień robiliśmy kartki na święta dla rodziny, w poniedziałek będę wysyłać, ale najpierw Wam pokażę, może jutro się uda?
Bardzo dziękuję za Wasze komentarze - motywują mnie do działania! :***
Bez Was, przecież, to nie miałoby sensu... :***
Pozdrawiam ciepło,
Genialne. =)
OdpowiedzUsuń:)fajowe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale super...przydałoby się bo ja też mam pełno tych kubków Nescafe :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ocieplacze, chociaż popieram, że szkoda z nich pić bo się pobrudzą :)
OdpowiedzUsuńJeju jak mi się podobają takie ocieplacze :) Mmm przyjemne musi być picie z takich kubków :)
OdpowiedzUsuńNie wiedzą, co tracą, w końcu trzymać w rękach taki gorący kubek, który nie parzy, bo jest w ubranku, to sama przyjemność w takie chłodne wieczory!
OdpowiedzUsuńa jednak piliśmy dzisiaj grzany miód trójniak ;) dał nieco popalić ;) i kubków nie wybrudził!
UsuńTo ja już wiem czemu dopiero teraz świętujesz.. .:)
OdpowiedzUsuńśliczne:)
no, a jak :) musiałam zadbać, żeby to ciepło było najpierw ;) dzięki :)
UsuńJejku, jakie to śliczne! a wiem co mówię, bo uwielbiam pić ciepłą herbatę i jestem jej prawdziwym smakoszem, a Twoje ubranka na kubeczki po prostu kompletnie mnie rozczuliły... no i jeszcze ten fakt, że dzięki nim ciepło tak szybko nie uleci... ach! miodzio:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Prześliczne są te ocieplacze!
OdpowiedzUsuńSama się za takowe zabieram i coś zacząć nie mogę ;)
Pozdrawiam :)
Piękne i nie dziwię się, że należy dbać by się nie pobrudziły:)
OdpowiedzUsuńPo prostu genialne. A do tego jaki fajny sposób na polubienie nie lubianych przedmiotów :-)
OdpowiedzUsuńsłodziaki :)
OdpowiedzUsuńWykłady nie muszą być nudne:D Świetne ubranka:))
OdpowiedzUsuńja też takich ocieplaczy zazdraszczam ... wczoraj pierwszy raz miała w ręce szydełko... idzie mi jak krew z nosa ... ale ocieplacz sobie może kiedyś zrobię hehe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Miluchne! Tylko faktycznie, bałabym sie ubrudzić :P
OdpowiedzUsuńI że też Cię jeszcze na zadnym wykladzie nie zlapali ;)
Ja tam idę tylko złożyć podpis i odsiedzieć swoje ;)
UsuńŚliczne otulacze.
OdpowiedzUsuńale świetnie wyglądają!
OdpowiedzUsuń