Nie czekam zatem już dłużej i publikuję efekt mojej ponad tygodniowej roboty. Robiłam wieczorami, robiłam w pociągu, w domu, na wykładzie i ćwiczeniach :)) zawsze wtedy, kiedy mogłam robić dwie rzeczy jednocześnie ;)
Robótka podpatrzona na fantastycznym szydełkowym i nie tylko Kasiulkowym blogu - wpadajcie tutaj
To było któregoś wieczoru, kiedy skończyłam akurat jedną robotę i nie miałam już nic do zrobienia, to zaczęłam sobie szukać :) i wpadłam na te stringi u Kasi, załapałam wzór i zaczęłam dziergać :)
Gacie są w rozmiarze 36, w kolorze ecru.
Dzisiaj skończyłam, a oto efekt, trochę zmodyfikowałam i jest:
PS. Teraz wzięłam w łapę druty i zaczynam renowację czapki :) trzymajcie więc kciuczki :)
Pozdrawiam!
wyglądają cudnie!
OdpowiedzUsuńMi bardzo podobają się majteczki. Ciekawa tylko jestem jak to wyglądało, jak dziergałaś w pociągu czy na wykładzie:)
OdpowiedzUsuńtrzeba by zapytać osoby postronne :P dzięki!!
UsuńCzyli nie marnowałaś czasu :P. Bardzo fajne majteczki
OdpowiedzUsuńStaram się :) dziękuję
UsuńBardzo stylowa bielizna ;)
OdpowiedzUsuńO choroba jasna ale zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńPiękny wyrób artystyczny :)Jesteś bardzo zdolna!
Na mnie trzeba by sporo kordonka :D
:*
Dziękuję :*
UsuńNie przesadzaj! Swoją drogą - kordonka idzie naprawdę niedużo :P
no.................ładne majteczki... :)
OdpowiedzUsuńOoo! Bardzo się cieszę, że mój opis się przydał :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszły : )
Niedługo pokażę też opis na dużo prostsze stringi. Same słupki w nich będą. ;)
Dziękuję! I za komentarz i za ten opis :) bez niego nawet nie pomyślałabym, że mogę to zrobić. Czekam z niecierpliwością na następny opis :)
UsuńO rany! ale fajnusie :-) sliczne :-)
OdpowiedzUsuńha ha ha... no takie majtki to dopiero muszą drapać... A tak serio to świetnie wyglądają :) szykowne, aż szkoda przykrywać... może trzeba nosić takie na spodniach?
OdpowiedzUsuńDlatego trzeba szybko ściągać :PP (z pewnością nie dla dzieci :>>)
UsuńNo i talent niepowtarzalny to Ty masz! Piękne! Taki rozmiar to ja nosiłam jakieś 30 kg temu :D Gratuluję. Jak potrzymam kciuki za te druciska i zobaczę efekt, to już zostaniesz moim guru!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Nawet nie wiesz jak mi miło! Z tymi drutami to prosta robota ;) ja zdecydowanie urodziłam się z szydełkiem w ręku, z drutami mamy trochę 'kosę' :)
UsuńWow, Cath - one są świetne :) Prawdziwa zdolniacha z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńA co do "podaj dalej", to może są chętni, ale zdecydowanie czasu brak - egzaminy, sprawdziany...i tak w kółko... :( Ja niestety nie dam rady, ale może kiedyś mi się uda :)
Pozdrawiam!!! :*
Dziękuję :*
UsuńTeż tak myślę co do 'podaj dalej' :P
Wow! Po prostu nic innego nie mogę powiedzieć tylko: wow!
OdpowiedzUsuńDziękuję i skłaniam się nisko :)
UsuńChoć kompletnie nie widzi mi się zakładanie takich na tyłek, praca prześliczna, kurde, jaka misterna. Że też w tych "ukradkowych" sytuacjach tak się potrafiłaś skupić :)
OdpowiedzUsuńO jacie Cath zrobiła gacie! :) Hehe Super Ci wyszły :) Ty to masz talent do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńSą super, chociaż ja nie cierpię stringów. Ale te są urocze, tak misternie wykonane :)
OdpowiedzUsuń