Hou, hou, a możę hau, hau :) wiem, głupie :) ostatnie karteczki świąteczne, które zrobiłam, bo nam zabrakło. Z serwetek, bo takie mi się bardzo podobają. Jedna jest z serwetki od Zuzy :) z DECU style - idealnie się nadała.
Właśnie piekę ciastka owsiane! Pierwsza tura ciastek świątecznych. Wczoraj mój K. robił te ciastka, ale one muszą chwilę poleżeć w zamrażalniku, a że było późno, to ja dzisiaj piekę :)
Jeszcze dzisiaj wrócę :)
Ach! Jakie piękne! Sówkowa prześliczna!
OdpowiedzUsuńOwsiane ciasteczka moje ulubione :)Ja też chcę :(
Buziaki Zapracowana Kobieto :*
Dzięki :) zrobiłabym Ci z chęcią :)
UsuńPiękne, kolorowe i wesołe karteczki. Rodzina sów jest świetna.
OdpowiedzUsuńAh te sowy :D Wspaniałe kartki! Jeszcze ta z mikołajem i reniferem mi się podoba...ten renifer wygląda na takiego niezdarnego słodziaka :D
OdpowiedzUsuńno, fajny ten renifer :)
UsuńPiękne to mało powiedziane, one są cudowne!
OdpowiedzUsuńWspaniałe :) Cieszę się, że Ci się przydało coś :P
OdpowiedzUsuńBuziak :)
To dopiero początek :)
UsuńTe zimowe sówki - rewelacja :) Dziękuję za Twoją wypowiedź w sprawie świątecznych nie-świątecznych ozdób. Szkoda, że więcej osób się do niej nie włączyło...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki :))
Usuńświetne kartki ;) te sowy mnie rozbrajają po prostu ;)
OdpowiedzUsuńAle słodziaszne te karteczki :)
OdpowiedzUsuńKurde, dobry pomysł z tymi serwetkowymi kartkami. śliczne efekty wychodza.
OdpowiedzUsuń