wtorek, 23 października 2012

Retro scrapucho

Hihi, dzisiaj notesicho, które wczoraj wykombinowałam :).

Notesik, całkiem nowy, leżał u mojego małego w szafce sporo czasu, więc wzięłam go na swój warsztat. Postanowiłam wykorzystać metodę przenoszenia serwetki na papier za pomocą folii spożywczej, wyszło fajnie, ale żelazko musi być naprawdę gorące.

Najpierw cały notes rozcięłam, odcięłam okładkę, zerwałam białe wyklejki. Zaplanowałam, że zrobię nowe, czerwone wyklejki z wyciętymi dziurkaczem rogami. Kartkę z przeniesioną serwetką przykleiłam do okładki. Potem zgodnie ze sztuką introligatorską (praktyka w drukarni nie poszła w las :)) podkleiłam notes na kawałku płótna i dokleiłam czerwone wyklejki. Na okładce element bratków jest podniesiony wyżej na kawałku kartonu. Do tego brązowe wstążki i brązowe cieniowania na krawędziach farbką akrylową... Pocieniowałam też karteczki na brzegach...

Pracę zgłaszam na wyzwania Scrapuszko w Szufladzie, Recyklingowe scrapowanie w Art - Piaskownicy i Wieczorem w UHK Gallery.

A oto zdjęcia (trochę dużo, bo to pierwsza moja taka praca):











Pozdrawiam,


wizualizacje poznań

14 komentarzy:

  1. Śliczny notesik. Naprawdę cacuszko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i z niecierpliwością czekam na Wasze nowości! Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Wierzch delikatny, potem ta śliczna dosyć ostra czerwień... podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudny Cath. Hętnie bym taki nosiła przy sobie :) Piękny!!! Jesteś niesamowita :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cath :) dopiero zobaczyłam jak napisałam Chętnie....masakra :))zaczynam się cofać :)

      Usuń
  4. Oj luuubie takie klimaty :) Podziwiam ilość pracy jaką musiałaś włożyć - zdecydowanie się opłaciło.
    Pozdrawiam i życzę mnóstwa twórczego zapału!
    PS: a propos Twoich zdolności introligatorskich, to mogłabym Ci podesłać moją pracę magisterską do oprawienia? Piszę o moralności artysty, więc wszystko by pięknie pasowało:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie, a zapału mi niestety nie brakuje, ale za to czasu często tak ;). Nie wiem czy dziekanat przyjąłby ten typ oprawy :D. Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Jaka dbałość o detale :) Z zazdrością podziwiam te wszystkie detale. Wspaniałą precyzja,

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne, aż mi słów zabrakło :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Podziel się linkiem!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...