środa, 28 listopada 2012

Balkonowe wspomnienia...

Dzisiaj miałam iście roboczy dzień. Wczoraj zorientowałam się, że pod koniec tygodnia mróz ma zagościć nawet we Wrocławiu, więc muszę zrobić porządek na balkonie.

Miałam masę kwiatów, pomidorów, ziół, teraz niektóre rośliny są do wyrzucenia, niektóre zostaną na przyszły rok. Wyniosłam sama 3 duże wory na śmieci ze starą ziemią i badylami, a mieszkam na 4 piętrze... Ale zrobiłam wszystko. Niektóre zaniosłam na korytarz, niektóre stawiam na meblach... Nie mam w ogóle już miejsca na nic!

Tak sobie pomyślałam, bo mam zdjęcia z wiosny jeszcze, kiedy dopiero co sadziłam rośliny i dopiero co zakwitały :) potem już miałam busz na balkonie :D

Chciałabym je Wam pokazać, bo to jedyne co zostało mi do wiosny, te zdjęcia :)

bazylka - miałam 8 doniczek i zrobiłam zapasy

dalia, widać jak kiełkuje słonecznik i dynia :)

werbena i lobelia, uwielbiam werbeny


widać krzaczki pomidorów :)

miałam taką piękną petunię, która się przebarwiała od różu do zieleni

bardzo efektowna, a były tam też ogóreczniki :)


pelargonie rabatowe

pelargonia bluszczolistna


sundavilla różowa, sporo urosła w tym sezonie, teraz czeka na wiosnę :)


Teraz na balkonie została tylko bakopa pnąca, która wydaje się nie być poruszona chłodem na dworze i kwitnie piękniej niż w czasie wakacji :) zastanawiające :)




Żałuję, że nie mam więcej zdjęć, bo miałam jeszcze różową surfinię, słonecznik, batata, pelargonię angielską, komarzycę, rozmaryn, lawendę, maki syberyjskie, aktinidię ostrolistną, orliki, rukolę i tak dalej, i tak dalej...

A teraz to wygląda tak, został tylko bluszcz na zimę  i obdarty balkon :P


 Dosyć podły widok, co?


Pozdrawiam w te chłodne dni :*



agroturystyka nad jeziorem

22 komentarze:

  1. Świetnie wykorzystałaś tak małą powierzchnię. Ja również bardzo lubię roślinki ale mieszkam na wsi, więc mam trochę łatwiej. Miałam ogródek warzywny i również zasiałam pod domem kilka kwiatków. Ja bardzo lubię lobelię ale jeszcze nigdy jej nie miałam. Próbowałam wyhodować z nasionek ale nic mi z tego nie wyszło. Kupiłam więc dwie fuksje w amplach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) no mój balkon jest faktycznie mały i brzydki, więc postawiłam na mnogość roślin :), lobelii nie wysiewałam nigdy, ale sadzonki są dość tanie. Powiem Ci, że wczesnym latem efekt jej kwitnienia jest boski! To jedna z niewielu prawdziwie niebieskich roślin. Ale w drugiej połowie lata się kończy i musiałam ją wyrzucić i posadzić coś nowego. Fuksję też miałam, ale słabo rosła u mnie i często więdła, bo mam słoneczny balkon. Uwielbiam wieś i bycie na wsi :)) pozdrawiam :*

      Usuń
  2. To ja sobie wyobrażam, co by było gdybyś miała ogród:)
    Piękny balkon stworzyłaś ...dynia i słonecznik....
    Witaj

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie zielono :) i widok fajny
    Wszystko powróci za rok :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuda! Na takim skrawku miałaś wiecej jedzenia niż ja w całym ogrodzie! Dobra jesteś. Kwiaty Cię lubią :-) Oby do wiosny, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiaty uwielbiam, gdybym miała chociaż taras - to już by było lepiej, bo na tym balkonie to ledwo można usiąść w pojedynkę :(

      Usuń
  5. Piękne kwiaty :) Taka kolej rzeczy, że przychodzi zima, ale znowu będzie wiosna :) Jak zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja babcia to ma rękę do kwiatków, ona zawsze z nimi rozmawiala ... Ty chyba też musisz do nich dużo mówić, bo Cię lubią i pięknie Ci rosną ... Pozdrawiam cieplutko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwięcej rozmawiam ze storczykiem, z którym się gniewałam długo, ale mu przebaczyłam i wróciliśmy do siebie ;) u mnie w rodzinie to mój ojciec ma niesamowite podejście do kwiatów :)

      Usuń
  7. Piękne kwiaty :-) Bujnie, kolorowo, pewnie pachnąco. Jesienią i zimą się nie przejmuj. One też mają swoje uroki. Chociażby taki, że kiedyś mijają :-) Pozdrowienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kwiaty i zioła. Zazdroszczę wyhodowania takiej pięknej bazylii. Ja nie mam szczęcia do ziół. Nie chcą u mnie rosnąć albo nie potrafię ich hodować:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu się uda - z bazylią to wcale nie jest tak łatwo, już ja się napatrzyłam jakie ona potrafi fochy stroić!

      Usuń
  9. Tyle różności a gdzie Ty to wszystko pomieściłaś, bo tak na oko balkon taki jak mój a u mnie najwyżej kilka doniczek zmieszczę Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kombinacji było wiele! Mocno się nagłowiłam, gdzie to mieścić... Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Serce się kraje, ze ten rajski ogród musiał iść się paść, ale moze pomalowac by ten balkon? Byłoby mniej podło :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba już tak podło zostanie... Właściciel się nie kwapi, a już długo w tym mieszkaniu nie zabawię... i kasy nie mam, żeby na to wyłożyć... balkon się dosłownie sypie...

      Usuń
    2. Aaa, no tak, jak to nie dla siebie, to już całkiem inna robota.

      Usuń
  11. Już możesz planować przyszłoroczne nasadzenia :) U mnie nie było tak bogato, tylko pomidory jeszcze dogorywają...

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne rośliny, większość miałam też u siebie, bo uwielbiam kwiaty :) Ślicznie bazylia u Ciebie rośnie i pomidorki (ja może w przyszłym roku, w tym były groszek i fasolka).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Podziel się linkiem!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...